Dzień 8: Ustalenie Realnego i Osiągalnego Celu
-
- Znaczenie realności i mierzalności celu: cel powinien być osiągalny i możliwy do zmierzenia.
- Określenie ram czasowych dla realizacji celu: ustali realistyczny termin osiągnięcia celu.
- Unikanie minimalizowania celów: zachęcam do stawiania sobie ambitnych celów i nie ograniczania się zwrotem “co najmniej”.
Ósmy dzień – drugi tydzień. Wspaniały czas!
Ten tydzień jest po to, by zacząć sobie przypominać. Albo inaczej, żeby zacząć już kreować dla siebie nowe. Dziś jest pierwszy dzień patrzenia w jaki sposób kreujesz twoje marzenie, twój cel.
Pamiętaj, że jesteś w obfitości i do tej obfitości, do tego, czego pragniesz w tej obfitości osiągnąć, dążysz. I jakie to powinno być – przede wszystkim cel, który sobie stawiasz na końcu procesu obfitości. Oczywiście on się nie musi kończyć wtedy, kiedy ten cel osiągniesz, ale powinien nastąpić moment, w którym będziesz wiedzieć, że to jest to, co sobie zaplanowałaś, zaplanowałeś, to jest to, co zamierzyłeś i to zostało ci dane.
Czyli dzisiaj kreujemy nowe. Dzisiaj jesteśmy w ogóle w nowym i będzie się działo, czy my tego chcemy, czy nie.
Wybieramy dla siebie nową perspektywę w tym, w czym szukamy obfitości, tam gdzie jej potrzebujemy. Czy to jest związek, czy to są finanse, zasoby materialne, czy to jest czas, czy to jest zdrowie, czy to jest wiedza, której pragnę. Właśnie dzisiaj jest świetny moment, aby kreować NOWE.
Czyli zobacz „czego ja pragnę?”, „czego ja pragnę w tym aspekcie mojego życia?”. Jeżeli chodzi o finanse, może to być proste: „Chcę mieć na koncie 20 200 000”, tak? Albo „chcę zarabiać 20 tysięcy miesięcznie”, albo „chcę, żeby w ciągu roku pojawił się na horyzoncie dom możliwy dla mnie do kupienia”, a właściwie: „żebym mogła sfinalizować już transakcję zakupu domu”, albo siedliska, albo czegokolwiek, o czym marzysz. Ważne jest, aby w tym swoim celu dzisiaj ustalić nie tylko co to ma być, ale też termin.
I to, co już mówiłam wielokrotnie, a dla naszej podświadomości jest bardzo ważne, właściwie nawet bardziej dla świadomości niż dla podświadomości., dla ego jest bardzo ważne, aby ten cel był realny, by on „z głowy” patrząc, z umysłu był realny. Bo możemy tę głowę trochę pooszukiwać. Na przykład pracą z afirmacjami, choć to bardziej podświadomość kształtuje, niż umysł. Możemy umysł też trochę pooszukiwać, ale i tak pewnych rzeczy nie zrobimy, nie jesteśmy w stanie przeskoczyć tego, co umysł ma zakodowane w tu i teraz, w tej czasoprzestrzeni. Czyli są pewne ramy czasowe, przestrzenne, które umysł widzi. Umysł tu na ziemi. Nie podświadomość, bo dla niej nie ma czasu, a przestrzeń też jest nieograniczona w pewnym sensie. Natomiast świadomość jest zakotwiczona w ramach czasu i przestrzeni, więc ważne jest, aby cel też się w tych ramach mieścił. Tak, by powiedzieć na przykład, że w ciągu 90 dni zwiększę swój budżet dwukrotnie. Czy to jest realne? Tak? To w porządku. Do końca roku będzie 200 tysięcy na koncie albo w ciągu pół roku. Że w ciągu 90 dni spotkam wymarzonego faceta, a w ciągu roku weźmiemy ślub? A może: zamieszkamy razem i stworzymy pełny, harmonijny związek. Może być, że w ciągu 90 dni przestaniesz się spieszyć, że będziesz mieć tyle czasu, ile potrzebujesz. Tutaj warto wymienić na jakie konkretnie rzeczy potrzebujesz czas? Np.: w ciągu 90 dni doprowadzę do tego, że będę mieć 2 godziny albo 3 godziny tygodniowo całkowicie wolne. Lub: że będę mieć codziennie godzinę luzu.
Ustalamy cel, jeżeli chodzi o zdrowie. Np.: w ciągu 90 dni mój stan zdrowia poprawi się na tyle, że nie będę potrzebowała leków, albo na tyle, że nie będę potrzebowała skomplikowanej terapii, albo na tyle, że będę mogła chodzić samodzielnie, bez bólu. Będę mogła zrezygnować z super diety i będę mogła jeść wszystko.
Więc popatrz dzisiaj, jak ten cel ustawić, jak go określić, aby był mierzalny i by był do osiągnięcia w sensownym, realnym z punktu widzenia umysłu, czasie.
W ciągu poprzedniego tygodnia zrobiłyście już, zrobiliście już sporą pracę. Tak, konkretny proces, bo zobaczone zostało co jest w zasobach, co można posprzątać, co można zmienić, z czym startujemy. I to jest super, bo teraz wiem co mam realnie do osiągnięcia. Tak, wiem, że nie startuję z pięcioma tysiącami, ale na przykład z dziesięcioma czy z piętnastoma, bo gdzieś tam są osoby, które coś mi są dłużne. Albo odwrotnie, że nie startuję z pięcioma tysiącami, ale z minus trzema, bo mam tyle długów na przykład do oddania. I tak dalej. I skoro już wiemy, jaki jest start, to teraz określamy jaki jest do osiągnięcia REALNY cel.
Jakie masz marzenie do spełnienia – maksymalnie realne i osiągalne? Określ czas. To jest ważne, bo potem można dodawać. To nie jest tak, że to marzenie spełnimy i koniec. Czyli możemy powiedzieć, że w ciągu pół roku tyle, a w ciągu roku co najmniej tyle. Przy czym nasza podświadomość i tak nie słyszy, „co najmniej” ona słyszy tyle. Więc stawiajcie sobie cele maksymalne, ale realne. Tak, aby one były maksymalnie do osiągnięcia, ale w sposób dla was realistyczny.
Jutro już będę też trochę więcej mówić o tym, jak ten cel do siebie przyciągnąć, jakie są sposoby. Będę po kolei, dzień po dniu przedstawiała różne metody na przyciągnięcie obfitości w życiu. A dziś ustalamy cel: tak, aby był realny i by był sprecyzowany.
Link do całego wyzwania w wersji tekstowej: https://projekt-lb.pl/category/90-dni/
Link do wersji YouTube: https://youtu.be/GPjCh_ul02M
Konsultacje indywidualne, kursy i warsztaty: https://projekt-lb.pl/sklep/
Kontakt do mnie:
mail:kontakt@projekt-lb.pl;
WhatsApp: 533871321;
messenger: m.me/l.b.indygo
Dziękuję, że jesteś – jeśli możesz zostaw komentarz.
Jeśli chcesz postawić mi kawę, to możesz tu: https://buycoffee.to/l.b.indygo