Dzień 40 – Tydzień Wody: Pieniądze to Życie. Przyjęcie Daru Życia

Dzisiaj skupiamy się na uznaniu daru życia od rodziców, który jest podstawą wszelkiej obfitości. Z wdzięcznością przyjmujemy ten dar, niezależnie od trudności i zawiłości naszych relacji z rodzicami. Uświadamiamy sobie, że przyjmowanie pieniędzy od rodziców stawia nas w roli dziecka i może prowadzić do konfliktów i poczucia zależności. Dlatego staramy się zachować zdrowy rozsądek i niezależność, dążąc do harmonijnej relacji z rodzicami, opartej na szacunku i wdzięczności. Pamiętamy, że uznanie daru życia i umiejętność przyjmowania od rodziców, otwierają nas na przepływ obfitości w naszym życiu.

——

Dzisiaj jest dzień, w którym chcę opowiedzieć jaka jest siła w pieniądzu.

Jak to jest z pieniędzmi? Jak być w tym finansowym przepływie? Co to znaczy? Jest tydzień wody, a woda to życie. To jest oczywiste, że woda to życie, ale nie jest oczywiste, że pieniądz to życie. Bardzo ważne, by mieć świadomość, że przepływ pieniędzy w życiu mówi o tym, jaki jest poziom energii życiowej.Życie to pieniądz.

Pieniądz mówi o tym jak masz się do życia. Jaki jest twój stosunek do życia? Jak się między życiem a tobą układa? Ważna rzecz, o której jeszcze nie wspominałam, w kontekście korzeni, a mianowicie relacje z rodzicami. To jest sprawa jedna z ważniejszych, jeżeli chodzi o przepływ pieniędzy w życiu. Rodzice są pierwszymi dawcami. Czy potrafisz przyjmować od rodzica, czy też nie? To pokazuje, czy potrafisz przyjmować od życia, czy nie. Jeżeli nie przyjmujesz od rodziców dobra, to nie będzie płynęło w życiu. Gdy nie uznajesz życia, które dostałaś/dostałeś, to nie uznajesz, że rodzic dał wszystko, co miał najlepsze. Trudno będzie potem przyjąć najlepsze od życia.

Uświadom sobie, czy wzięłaś, wziąłeś od rodzica dar życia? Najważniejszy i niekwestionowany dar. Jakim by rodzic nie był, trudnym, dziwnym, czasami okrutnym człowiekiem, albo jeśli go nie było wcale – nieraz rodzica nie ma, daje życie i znika, ale ten Dar jest bezcenny. Nie ma nic cenniejszego niż życie. Pamiętaj więc co dostałaś/dostałeś od rodziców – ten najcenniejszy dar. Uświadom to sobie przy całym gniewie, żalu, które czujesz wobec rodziców. Dar życia jest najważniejszy i niepodważalny. Czy dostałaś kulawy dar życia? Na przykład z wadą genetyczną? Czy normalny potencjał, który później się wzmocnił albo troszkę osłabł? Uznanie tego daru jest bardzo ważne.

Zrób takie ćwiczenie, żeby podziękować rodzicom. Można sobie ich wyobrazić, albo napisać list, w którym będziesz dziękować za życie. Jeżeli chcesz podziękować za więcej, to jasne, że możesz. Samo podziękowanie za życie jest już wystarczające, aby uwolnić przepływ, by zwolnić kurek obfitości. Zachęcam również do tego żeby, oprócz przyjęcia daru życia od rodziców, uzmysłowić sobie i uznać dar z całą wyrazistością. Powiedzieć: przyjmuję od ciebie tato, przyjmuję od ciebie mamo moje życie – takie jakie jest. Jest w porządku.

Zastanów się, kiedy ostatni raz przyjęłaś, przyjąłeś coś od rodzica? Kiedy ostatni raz coś wzięłam, wziąłem? Jeżeli dobrze pomyślisz, to będzie więcej wdzięczności niż tylko za życie. Bo pamiętaj, że rodzic też miał wybór. To nie jest obowiązkiem rodzica być rodzicem. Nam się wydaje, że rodzic ma obowiązek wychowywać, kochać, być czułym, miłym, opiekuńczym i tak dalej. Pomyśl sobie, że to jego wybór. Wybrał na przykład, że ciężko pracuje, nie ma go w domu, żebyś miała co jeść. Popatrz na to z tej strony. Usiądź i pomyśl, za co możesz być wdzięczna/wdzięczny swoim rodzicom.

Nie chodzi o to, żeby zapomnieć krzywdy, ale by mieć świadomość wielkości tego, czym jest życie i tego, co dostaliśmy. Zobacz co możesz wziąć od rodziców? A jeżeli nie żyją, to co możesz wziąć po ich śmierci? Wiem, że to brzmi dziwnie, ale może zostawili jakąś ważną myśl albo przyjaźń, którą możesz pielęgnować za nich? Kogoś ważnego, zostawili dla ciebie? Zostawili ci majątek? Czy ten majątek przyjęłaś/przyjąłeś? Czy zgodziłeś się na to, aby wziąć od rodzica? Zobacz, co ostatnio wziąłeś/wzięłaś od rodziców. Czy, jeżeli na przykład mama daje ci słoik ogórków, bierzesz go chętnie? Czy myślisz sobie Jejku, znowu mi daje ogórki? Z radością przyjmujesz? Czy kiedy dostajesz od taty dwie dychy to dziękujesz? Czujesz wdzięczność? Czy masz poczucie, że to jest rodzaj łaski? W sensie łaska, która płynie z góry, dar rodzica. Łaską jest mieć rodziców. To jest niezwykłe i cudowne.

Zobacz, kiedy ostatni raz wzięłaś od rodzica. Albo kiedy powiedziałeś mamo, tato nie chcę, nie potrzebuję, nie radź mi, nie kadź, nie martw się o mnie.

Kiedy ostatni raz przyjęłaś dobre słowo? Może rodzic już nie daje, bo odmawiałeś. Uznawałaś, to za mało wartościowe.

Jeżeli twoi rodzice żyją, to idź i poproś mamę, czy może zrobić na przykład super pierogi? Poproś rodziców o to, co mogą dać. Takie proste, zwykłe rzeczy. To też jest dar, prawda? Możesz poprosić na przykład mamę, jeżeli jest dobra w ogrodniczych sprawach, żeby pomogła w ogrodzie. Możesz poprosić tatę, który jest majsterkowiczem, by coś naprawił w domu.

To spowoduje, że udrożnisz kanał obfitości w twoim życiu. Kiedy najczęściej gardzimy darami? Wtedy, kiedy otrzymujemy je od rodziców. Gdy przestaniesz gardzić, negować, przestaniesz oceniać dar, zacznie ci się upłynniać. Zacznie obfitość całkiem inaczej płynąć.

Kiedy zaczynasz od rodziców otrzymywać, przyjmować to, że oni są, to się gigantycznie zmienia.

Druga rzecz bardzo ważna a propos rodziców to są pieniądze. Nieraz od rodziców pieniądze bierzemy i w tym temacie trzeba mieć więcej pokory niż zwykle. Kiedy bierzesz od rodzica pieniądze, a jesteś dorosła, to stawiasz się w pozycji dziecka. Bierzesz od rodziców pieniądze jako dziecko, to traktują cię jak dziecko. Co to znaczy? To znaczy, że wymagają od ciebie, żebyś te pieniądze przeznaczyła zgodnie z ich pomysłem.

Chcą wiedzieć co zrobiłaś, co zrobiłeś z tymi pieniędzmi? Najlepiej żebyś zaplanowała wydatki razem z nimi… i tak dalej. Nie ma w tym niczego dziwnego, to schemat, w który się wchodzi, gdy bierze się od rodzica pieniądze. Bierzesz pieniądze, to mają pełne prawo traktować cię jak dziecko,. Postawiłaś się w pozycji dziecka. Jeżeli nie chcesz się spowiadać rodzicom, to nie bierz od nich pieniędzy. Możesz brać kiedy sami zaproponują, wtedy to co innego. Ale jeżeli prosisz mamę na przykład o dwa, trzy tysiące, bo masz pilne wydatki, a mama da te pieniądze i potem zapyta: i jak dziecko kupiłaś tę kanapę? No kupiłam. A jaką kupiłaś? Czerwoną. A czemu nie kupiłaś niebieskiej? Bardziej by pasowała. Od razu masz nerwy, że jak to mama ci się wtrąca w kanapę? Że traktuje cię jak dziecko? A nie wzięłaś od niej jak dziecko? Więc w tym momencie trzeba spuścić z tonu i powiedzieć Mamuś, dziękuję ślicznie za to, że mogę mieć kanapę, ale mnie się bardziej podoba czerwona, pokażę ci ją na żywo, może tobie też się spodoba i z pokorą, spokojnie rozmawiasz z matką, która chciałaby ci urządzić świat za jej pieniądze.

Naturalnie czujesz złość, gniew, ale spuść z tonu i pomyśl sobie, że oni mają do tego prawo. Po prostu nie dyskutuj z tym. Postaraj się to przyjąć, pomimo, że czujesz bunt.

Gdy dostaniesz od nich pieniądze, to oni mają prawo potraktować cię jak kogoś, kto jest dzieckiem, kogoś kogo się jeszcze wychowuje.

Więc jeżeli nie chcesz, żeby tak było, nie bierz od rodziców pieniędzy. A jeżeli nie jesteś w stanie sobie poradzić sama, to uszanuj i zgódź się na to, że oni będą cię tak traktować. Jeżeli z uśmiechem do tego podejdziesz, z dystansem, czułością do nich, to zobaczysz jak się zmieni.

Jak to jest u ciebie? Poproś o coś rodzica. Jak to jest, gdy dostajesz? Na przykład jeśli dostaje słoik ogórków, to mama potem pyta, i co dziecko, jak te ogórki smakowały? Mówię: mamo, były przepyszne, wszyscy chwalili, no i mama od razu taka szczęśliwa. Pyta: a chcesz jeszcze ogórki? Pewnie, że chcę. To niesamowicie zmienia relacje. Taka otwartość. Jeżeli cokolwiek otrzymałaś od rodzica w życiu, a otrzymałaś przynajmniej życie, to nie ma się co oburzać, że chce wiedzieć, co z życiem zrobiłaś/zrobiłeś.

Chcą wiedzieć, jak tym rozdysponowujesz. Dostałeś pieniądze? Chcą wiedzieć jak to wygląda. Jeżeli się rządzą, po prostu weź dystans, bo to są rodzice. Można się do tego uśmiechnąć i puścić to. Gdy już uznasz rodzica, to wtedy działa tak, że dech zapiera. Oczywiście to jest też lekcja dla nas, jako rodziców, żebyśmy odpuścili. Nie musimy być jak nasi rodzice 😉

Piękny temat, ale jeżeli rodziców nie ma, to jest trudniej. Ponieważ nie można do nich przyjść, przytulić się i powiedzieć dziękuję mamo, tato za to, że dostałam od was życie. Można to zrobić też w duchu. Możesz napisać do nich głęboki, piękny list, w którym opiszesz wszystko, za co jesteś wdzięczna. Można również oczyścić relacje, napisać list, w którym opowiesz, za co masz żal, czego nie rozumiesz, co było nie tak, co zostawili niefajnego. Potem napisać drugi list.

List, w którym będzie wdzięczność, dziękczynność, uznanie rodzica i tego, co dostaliśmy. Czasami, kiedy przerobisz temat z własnymi rodzicami, to wobec twoich dzieci też się wyczyści.

Gdy wracamy do rodzica, to wracamy do Boga (Stwórcy Wszystkiego Co Istnieje, Wyższej Jaźni). To wszystko się ze sobą łączy. W zasadzie wszystko masz w relacji między sobą a rodzicami, po coś. Masz odciśniętą pieczęć całej swojej drogi, duchowej. Jeżeli rodzice nie żyją, możesz się do nich pomodlić, zwrócić do nich i poprosić o pomoc. Możesz powiedzieć mamo, tato, proszę was o radę. Poszukać znaków, które mogą być od nich. Albo mamo, tato, proszę was o wsparcie. Można prosić ich tak samo jak żyjących tylko o inne rzeczy, albo nawet o te same, tylko będzie inny sposób realizacji.

Więc dzisiaj pokłoń się swoim rodzicom. Podziękuj za życie i za wszystko inne, dzięki czemu JESTEŚ.

————–

Wyzwanie w wersji tekstowej: https://projekt-lb.pl/category/90-dni/

YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=zpxSIVIZU-o&list=PLmNR6dtfILrf-RnST6Wi5_MP1SDLJWjY0&ab_channel=Abigail-AkademiaINDYGO

 

Link do tego konkretnego dnia : https://projekt-lb.pl/dzien-40-tydzien-wody/

Link do wersji YouTube: https://youtu.be/Ze8cuetv3_U

 

Konsultacje indywidualne, kursy i warsztaty: https://projekt-lb.pl/sklep/

 

Kontakt do mnie:

mail:kontakt@projekt-lb.pl;

WhatsApp: 533871321;

messenger: m.me/l.b.indygo

 

Jeśli chcesz postawić mi kawę, to możesz tu: https://buycoffee.to/l.b.indygo

 

#90dnidoobfitosci, #90dni, #obfitosc, #dostatek, #dobrostan, #wyzwanie

 

Dziękuję, że jesteś – zostaw proszę komentarz.

Facebook
Twitter
LinkedIn

MOŻE CI SIĘ SPODOBAĆ RÓWNIEŻ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *