Wszystkiego najlepszego, dla każdego i każdej z Was, z Nas.
Święta to może być czas Celebrowania obecności wśród rodziny, czas Odpoczynku, czas Wolnego, ale też może to być czas Przeczekania, czas Smutku, czas Rozczarowania.
Jakie były dla Ciebie święta? Czy były o cudzie narodzin Światła, Chrystusa, Nowego Życia? Czy były o gorączkowych przygotowaniach, sprzątaniu i nerwach?
Czy twoja mama piekła z tobą ciasteczka i przygotowywała ozdoby choinkowe, czy może krzyczała przemęczona i sfrustrowana tym, że jeszcze tyle trzeba? A może jedno i drugie?
Czy twój tata przynosił pachnące drzewko i stroił je z tobą, przy wtórze kolęd z winylowej płyty? Czy może wracał zmęczony, siadał z piwem i opędzał się od ciebie, jak od natrętnej muchy? A może w ogóle go nie było?
Co zapamiętałeś, zapamiętałaś z tamtego czasu? Jak teraz przeżywasz te kilka dni?
Nie musisz odtwarzać tamtego… Możesz zrobić coś całkiem inaczej. Po swojemu. I nikomu nic do tego. Naprawdę! Możesz w wigilię zjeść zwykły obiad i obejrzeć dobry film, wyjechać w góry, albo na drugi koniec świata, czytać książkę, albo świętować 12 potraw z bliskimi. Możesz następnego dnia układać puzzle od rana, albo biegać po górach. Możesz odwiedzać przyjaciół, dojadać wczorajszą kolację, spać lub kochać się przez cały dzień. I nikomu nic do tego.
To tak naprawdę jest po prostu kolejna okazja, aby STANĄĆ PO SWOJE STRONIE. Stanąć Do Siebie. Przodem. Pokłonić się sobie. Swojej historii i swojej teraźniejszości. Być uważną, uważnym i czułym wobec samego siebie.
I tego Życzę Ci z całego serca.
Abigail – Lucyna Brzozowska