You are currently viewing Tak tylko ci się wydaje ;)

Tak tylko ci się wydaje ;)

Podświadomość jest PIERWSZA!

🪶
Powiem Ci coś w sekrecie – tak mi teraz przyszło…
🪶
Myślisz, że możesz coś na samej/samemu sobie wymusić: BO TAK! bo tak trzeba, bo tak nie wolno…
🪶

Chcesz wytresować swoją podświadomość

🪶
Chcesz wytresować swoją podświadomość, by była taka jak tobie pasuje. By cię słuchała, spełniała twoje życzenia, a przynajmniej by nie przeszkadzała. By kiedy ty sobie obmyślisz plan i chcesz czegoś, to, żeby ona piała z zachwytu i stanęła na rzęsach by ci w tym pomóc. A jeśli masz lepszy moment to chcesz, żeby siedziała cicho i się nie wtrącała.
🪶

To nie ty rządzisz

🪶
No tylko zapominasz o czymś na maksa ważnym. Że to nie ty rządzisz. Że to ona. I możesz się wkurzać, że ona jest taka, ale nie zmienisz Podświadomości. Na pewno nie złością, obrażając się na nią, czy nawet odcinając. To jest bez sensu i tracisz szansę tego życia. Swoją życiową szansę! Bo jeśli wydaje ci się, że to ona jest dla ciebie to się mylisz – to ty jesteś dla tej podświadomej istoty – by ją wesprzeć poprzez ciało, zmysły, umysł w jej drodze Do Domu. W jej wzrastaniu i doskonaleniu się. Bo to nie ty wzrastasz, tylko ona. Bo to nie ty pójdziesz dalej, po śmierci ciała. Cały ten bajzel intelektualny, twoje plany wymyślne, dokonania materialne – to sczeźnie. Ale to co wykonasz na planie podświadomym, na Planie Duszy – to zostanie.
🪶
Więc się zastanów przez chwilę… Czy to ma jakikolwiek sens? Cała ta walka ze sobą? Cały ten bunt wobec siebie?
🪶

Masz to co jest

🪶
Chcesz być inny? inna? Chcesz się inaczej zachowywać? Mieć inne ciało? Inne umiejętności? Inne pragnienia? I inny status materialny? Urodzić się w innej rodzinie, i mieć całkiem inne życie…
🪶
Ale masz to co jest. I jest tylko jeden sposób, aby wpłynąć na Podświadomość – aby coś zmieniła… jeden. Jedyny!
🪶
No pomyśl jaki? No to poczuj…
🪶
Tak. Tylko w jeden sposób możesz wpłynąć na Podświadomość. I jest nim:
🪶

Miłość

🪶
MIŁOŚĆ. Miłość, akceptacja, cierpliwość. Zgoda. Szacunek.
🪶
W jaki sposób chcesz mieć dobrą relację z kimkolwiek, jeśli ze sobą masz do bani?
Jak chcesz mieć dobrą relację z dzieckiem, jeśli ze swoim wewnętrznym nie masz wcale, albo ciągle je (siebie) krytykuejsz? Jeśli ciągle wymagasz i strofujesz samą siebie?
Jak chcesz mieć dobrą relację z partnerem/partnerką, jeśli dla siebie nim nie jesteś? Jeśli siebie nie widzisz i siebie nie akceptujesz?
🪶
No to najpierw spotkaj się ze sobą. Zobacz siebie. A potem siebie pokochaj. Dokładnie takim – jakim jesteś. I dokładnie taką – jaką jesteś.
UBUNTU!

Dodaj komentarz